Chwilo

chwilo
odurzyłaś zmysły
grasz falami
teatrem wrażeń

chwilo
krótka pocieszycielko
zwalniasz oddech
serce bije szybciej

zostawisz mnie
z pamięci znikniesz
nie wrócisz
nie zabiorę cię tam…

ciemne niebo
chmury jak paciorki
rozmiłowanych
zapomnianych namiętności

odchodzę
słońce zaszło
zostawiło samotność i smutek

wrócę tu jutro
zanurzę się w niebie
zaprzyjaźnię z wodą
chwilo
znów spotkam ciebie