Czekam na śnieg

Czekam na śnieg
Janusz Strugała

Czekam na śnieg
niech sprószy wspomnienia
dzieciństwa ślad
radości bez wytchnienia

Zmienia się świat
męczy się Ziemia
za kilka lat
wygasną marzenia

Błądzimy dalej
ślepi i głusi
mamona pogardą
nas w końcu zadusi

Wyryty znak
próżnym czekaniem
gdy wstanie świt
nas tu nie zastanie

w kabale zaklęty
kwantem mocy stworzony
boską ręką muśnięty
oczy zamykam | żalem uśpiony