Jesienne zadumanie

Jesienne zadumanie
Janusz Strugała

Jutro będzie ciekawsze,
dziś tu ponuro i gorzko
chmurny dzień niech się skończy,
jesień płacze przez okno

Skarżyć się nie mam komu,
oczy mi skrzepły ospałe
zostanę wieczorem w domu
może w kominku rozpalę

Księżyc się srebrem wyścielił
jak paw do mnie się wdzięczy
pójdę do ciebie z nadzieją
on mnie do tego zachęcił

Zaproszę cię na herbatę
odkryję subtelne sekrety
przy nas usiądzie anioł
dalej już nie poleci

Spróbuję cię przekonać
by obyczajów nie łamać
tą krótką chwilą rozkoszy
nie chcę serca okłamać

Wystarczy, że będziesz blisko
bez przyjemnej chwili psucia
poczekam z tym do rana
oczami zdradzisz uczucia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *