Katedra

Katedra
Krzysztof Rębowski

Zapisz moje imię na ziarenkach ryżu
niech zabrzmi jak mgła
spowijająca bohaterski okrzyk
słodko gorzkich
spiętrzonych emocji

Dystans do nieba
drapieżnego
niczym krogulec
pajęczyną wyprutych ścięgien
majaczących w nieskończoności

Noc przychodzi okrakiem
perfidią nocnych polucji
kładzie głowę pod złocony ołtarz
przysięga nienaganny stan!