Myśl 7

Myśl 7 (z cyklu Myśli)
Marian Jedlecki

Stoję na pustej stacyjce
gdzieś pomiędzy wierszami
czekam na ten pociąg
który nie nadjedzie
kieszenie wypchane pustką i nicością
biletem wstępu serce uczuciem poranione
konduktorem los wściekły
podły i złośliwy
może i wsiądę do pociągu widma
w klasie odpowiedniej
który
jak to zwykle bywa
na tor ślepy i pokrętny
zepchnie szalony maszynista
nawet nie zobaczę
ukrytych postaci co to garnitury kpiną lamowały
podłością obszyły
zapatrzone w Szekspira
podejdą ukradkiem staną za plecami
będą szydzić ze mnie aby mnie ukarać
bo jestem poetą
bo mam duszę inną