Nic pewnego

Nic pewnego
Teresa Ostrowska
Jeszcze żyjemy, choć to nic pewnego,
Bo przecież co dzień czyha tyle złego,
Różne wirusy: “ptasie czy korona”,
I każda chwila ludzka zagrożona.
Tyle wypadków: pożary, wichury,
Ani się przecież nie spodziewasz chmury,
A tu się zdarza grom z jasnego nieba;
Więc jak być pewnym, jak się jutra nie bać?
Chyba, że siebie Bogu powierzymy,
I mamy ufność – to spokojnie śpimy.