Pożegnanie

Pożegnanie…
Małgorzata Orzechowska Brol

nadeszła chwila
by opuścić łoże
palce rąk wyprostowane
ciało nadal drży
w potrzebie miłości
nogi spokojne
ułożyły się do snu
nawet kwiaty w ogrodzie
zamknęły już główki
wiatr nimi porusza
kołysankę nuci
umysł nie do końca senny
oczy szeroko otwarte
usta twego smaku szukają
jak zasnąć gdy księżyc
tak jasno świeci
wilgoć poduszki
w nozdrzach zachowała
aromat uniesienia

Małgorzata Orzechowska Brol
29.06.2018