racja stanu

racja stanu
Danuta Ostrowska

popełniłam dzisiaj
najgorszy występek
zbrodnię racji stanu
pragnę go wysoki sądzie

wiem
sąd mnie nie uniewinni
sędziów nie wzruszą łzy
i łagodne oczy

więc idę powoli
jak szkocka królowa
z białą chustą na głowie
patrząc w oczy kata
i na pień

kat przymrużył oczy…
kat ma oczy zielone…

patrzy
oceniając smukłość mojej szyi
przygląda się włosom
szacuje moją wartość
ocenia
ile może wziąć dla siebie

kat przymrużył oczy…
kat ma oczy zielone…

kacie zielonooki
straciłam dziś głowę
dla ciebie