Teraz

“Teraz”
Robert A. Dyduła

Gdy słońce wstaje
Na twoich oczach
Brwi same unoszą się
Wysoko
Jak podniebny anioł
Lub dwóch
Obwieszczając narodziny
Dnia chwili
Jakieś życie pewnie poległo
Walcząc z rzeczywistością
Dlatego rzeczywistość to nie ja
Inne dopiero zobaczyło
Blask dnia
Rozpromieniony blaskiem
Narodzin życia
Śmierci i smutku
Codzienność
Jednak gdy spojrzysz
Na chwilę zatrzymasz
Słowotok mózgu
Uśmiechniesz się
Opromieniony blaskiem
Wznoszącego się słońca
Nad horyzontem
To takie chwile
Ulotne i nienamacalne
Że
Wciąż jestem pod wrażeniem
Cudu dnia
Cudu życia i śmierci

DyRo
Kołobrzeg
20 kwietnia 2019 roku