trybiki

trybiki
Marek Górynowicz

idź już spać
wiersze nie ponoszą odpowiedzialności
za nieprzespaną noc

przeczytam jeszcze kilka uliczek
potem przeliczę baranki
zaczynając od siebie

w sennych podróżach łaszę się do czworonogów
to bardzo bezpieczne nie gryzą koszmarami

jutro obudzimy się na słodko
z niczyjej winy