Wybieramy wiersz miesiąca kwietnia

Temat: Powroty
Na dole strony można wybrać jeden wiersz. Wybieramy numer

Wiersz nr. 1

wracasz okryta peleryną
zlęknioną duszę zasłaniasz
zauroczone deszczem serce
pełzać musi po kałużach zwątpienia

pajęczą nicią
ściegiem zauroczenia
jak modlitwą łzami brzemienną
oddajesz się w niewolę

wywarem uczuć
gęstnieje i zmową milczenia
ta miłość, którą celebrować
mamy u źródła

***************************************

Wiersz nr. 2

z nadzieją jak okiennicą
uśpioną mroźną faszyną nocy
otwieram oczy
spijam pierwsze gorące
promienie słońca
czekam na bose spacery
i motyle jasnoskrzydłe
miodem posiane łąki
rozkwitanie zbóż i kwiatów
rozbarwione pąki
uśpionych drzew
wróciłaś wiosno…
zaczynasz rzeźbić
w nieromantycznych chędogich
zimą pejzażach
salwą wspomnień
pokutą skończoną
podnoszę żaluzje minionego czasu
za nimi młodnik rozedrgany
śpiewnym pacierzem
przytulił ostatnie zimowe
depresją owiane blizny przemijania

***************************************

Wiersz nr. 3

w ramkach Kleosina
a o kwiatach to możemy pomalować
otoczeni igłami lasu
oddychamy ciszą

to tu usycha wiosenny deszcz
nie ma krawężników i ulicznych bram
nawet nie widać naszych zmarszczek

malujesz dłońmi cień
miniaturkę chwili czuły uśmiech

uzależnieni od marzeń i kolorów dnia
przenieśmy niebo w naszą stronę
obłoki wędrujące ptaki
i ten lecący w oddali samolot

czas niestety wracać
ponagla nas niedziela
czarny pies
i kończy się ostatni papieros

***************************************

Wiersz nr. 4

Zapisane w kubryku
Powrócili nasi chłopcy
z wielkiej krainy burz
my musimy płynąć dalej
na naszej karaweli
samotne za nami zostały
ogrody dzikich róż

dobrych wspomnień diabli nam
diabli nam jeszcze nie wzięli

Powrócili nasi chłopcy
pod białymi żaglami
my musimy dotrzeć
do skrytych marzeń celu
zmagając się często
z wysokimi falami

wspólnie damy radę
damy radę mój przyjacielu

Powrócili nasi chłopcy
do portów nieznanych
my znów zostaliśmy
na starym pokładzie
popłyniemy jeszcze
do wysp zaczarowanych

zła przeszłość na zawsze zginie
na zawsze zginie jak w szaradzie

Powrócili nasi chłopcy
widać nadszedł na to czas
żagle ustawione
kotwica już podniesiona
kapitanem kiedyś będzie

jeszcze któryś z nas
razem dobijemy do krainy
tam gdzie nasza gdzie nasza
nadzieja mieszka upragniona

***************************************

Wiersz nr. 5

Spotkanie nad rzeką
Pobiegłam ja wczoraj nad rzekę z wieczora
i siadłam na brzegu zdyszana co nieco,
i nagle ujrzałam nad wodą… upiora,
a nad nim jak ważki anioły dwa lecą.

Strwożyłam się wielce i uciec już miałam,
lecz upiór się skłonił i rzekł do mnie cicho:
– Nie lękaj się, proszę, choć brak mi jest ciała,
jam syn twój jest przecież, choć zjawa, choć licho.

Anioły koło mnie już tańczą wesoło,
a upiór powoli się staje człowiekiem…
i jaśniej się robi, i cieplej wokoło,
i łza mniej już słona, co lśni spod powieki.

Nacieszyć się przyszło, nasycić po latach,
i tobą, mój synu, i głosem twym miękkim…
Znów jestem miłością matczyną bogata;
niech pamięć zatrzyma twój obraz na wieki.

Po chwili się skończył mój spektakl nadrzeczny,
boś nagle odleciał ku chmurom półsiwym.
A ja powróciłam do domu bezpiecznie;
spokojna i ufna, żeś Tam jest szczęśliwy.

Wiersz nr. 6

Sen biały sen dobry
Jesteś
Snem białym
Snem dobrym

Płoszył cię dzień
Pozbawiony westchnień
Przyodziany w realne kształty
Zdarzeń i zjawisk

Twoje powroty
Miały wymiar nieskończoności
W ramionach rozstania
Chłòd poranka
I życiodajny promień światła

Tulę wspomnienia
W śnie białym
W śnie dobrym

Powracam do dnia
Ty do nocy

Kwiecień. Najlepszy wiersz miesiąca

  • 2 (50%, 1 Głosów)
  • 5 (50%, 1 Głosów)
  • 1 (0%, 0 Głosów)
  • 3 (0%, 0 Głosów)
  • 4 (0%, 0 Głosów)
  • 6 (0%, 0 Głosów)

Oddanych głosów: 2

Loading ... Loading ...