Serce na chwilę zastygło
Janusz Strugała
pędzi z wiatrem zmęczony dzień
za progiem ciszy odcieniem zachodu
niechciane emocje
wypłynęły w morze
wyzłoci się niebo ugodą
pożeglują falami
afekty wybaczania
serce na chwilę zastygło
nadobnym rymowaniem
w labiryncie gestów i nago
zasypiają bratnie dusze
dobytkiem myśli i słów zbawione
nie ma dialogu
z krainą wiecznego szczęścia
rozpamiętywanie ciszą zaklęte
gdzie płynąć na wschód czy zachód