tak jest kochanie
Jarosław Pasztuła
kochanie nasze miasto umiera
szarość ulicy szare dni ciągła praca
życie na kredyt bez innej opcji
dzieci głodne kawałki okruszków chleba
staraniem nic nie wywalczysz
wszystko na jednej stronie bez szans
ciężko żyć gdy nawet sny nie chcą się śnić
złap za dłoń wiele z siebie dam
muszę opuścić dom by zarobić na przyszłość
ulotne słowa nie wystarczą
liczy się nasza miłość liczby nie kłamią
klamka zapadła decyzja okrutnie prawdziwą
widzimy się za szybą jadę daleko
daj mi znać gdy będziesz szczęśliwą