morze czarne Marek Górynowicz za szklanką morza ujrzałem brzeg kołyszący oddech duszy w tangu mocnej rakij wiatr przegania chmury drwiąc z wędrowców na odległość w kierunku nocnego Istambułu W Pomorie jest katiusza i codzienny cerkiewny dzwon rzeźby samotności odganiam rankiem kawą i zakuskami każde morze mieni się inaczej Czarne pragnieniem przebycia samego siebie
przebłysk istoty istnienia Janusz Strugała gdzieś tam za progiem zanucę tę melodię kiedy moja dusza zawinie do portu to co widzę jest lęku poniechaniem bezwolnie niechętnie w zawiesinie nocy oddam się dziwnej misji symfonią zdarzeń magmą niedokończonych uczuć adoracją kosmosu i niezrozumiałej nieskończoności poznam energię sensu wypiję kielich dobrej fortuny pozbieram metafory i podziękuję ci […]
Rzucamy kotwicę naiwności Janusz Strugała woda pancerzem i żywiołem chroni i dusi marzenia słońce zawsze enigmą jak tlen w płucach warunkiem przeżycia wpatrzeni w tę kulę rzucamy kotwicę naiwności morze jak uroczysko tajemne nie znosi kłótni i sporów po swojemu skremuje nieposłusznych żeglarzy reguły są jasne czytelne nie nazywaj mnie bestią marynarzu słońce jak melpomena […]
gdzie jesteście Jarosław Pasztuła piękni jak łabędzie aniołowie szukam was na niebie gdzie jesteście sekstans nie widzi horyzontu nie widzi gwiazd którędy płynąć by wybrać szlak destrukcja wokół zło dookoła zaciska pierścień jeśli nie kochacie mnie już jestem martwy próbuję oszukać przeznaczenie mam kilka spraw by zaspokoić smak adrenalina płynie w żyłach jak paliwo żyję […]
Pragnienie rozkoszy Helena Szymko Tak wielką rozkoszą – by było całowanie twych ust namiętnych w uśmiechu rozwartych gdybym mógł zatrzymać czas rozkoszować się widokiem twojego ciała patrzeć na ciebie jak na dzieło Rembrandta co ręką artysty tworzy – całokształt piękna jakie w sobie zawierasz doprawdy sam nie wiem co jeszcze oddałbym za to by móc […]