O jesieni, jesieni…
Bronisława Góralczyk
O jesieni, jesieni,
spójrz, jak brzózka płacze,
jak sosna maleńka
zanosi się szlochem…
boś trochę za smutna
i za zimna trochę,
a one by chciały inaczej:
żebyś ich gałązek
wiatrem nie targała,
mgłą nie cięła siną,
nie smagała deszczem,
ale ciepłym słonkiem
pieściła i grzała –
zanim mróz i zima
pochwycą je w kleszcze…
Gliwice 08.10.2009 r.