Próbujesz mnie wepchnąć
w przeszłość
przeczysz temu kim jestem
odwracam twarz
odwracam zaprzeczenie
zawsze widzisz lepiej
choć wybierasz ciemność
ufasz tylko sobie
mnie nie ufasz wcale
i slusznie –
świat otacza cię zielony
a ty chcesz bym był plastyczny
z upodobaniem udeptujesz
moją kanwę zapisanego czasu
więc dlatego szukam
jakbym szukał siebie