PIĘKNOŚĆ W KAŻDYM CALU
Kazimierz Surzyn
Z głębią duszy i ciała
gdzie szumią marzenia
z czystością niczym rosa
i srebrzystością o poranku.
Spokojna zmysłowa czuła
innym razem trochę porywcza
jak wiatr co mieszka we włosach
lśniących promieniami gwiazd.
Kocham
serduszko do mnie bijące
i najmilszą na świecie duszę towarzystwa
ciało gładziutkie jak satyna
pachnące majem rumiankiem i konwalią
ręce pomocne w potrzebie
których ciepło dotyku przytulam
wysokie niczym słoneczniki nogi
kroczące szczęśliwymi ścieżkami
oczy pełne zalotnych spojrzeń
i usta zniewalających pocałunków.
Tyś prześliczną poezją
ucieleśnieniem delikatności i powabu.