Pozwól mi
Helena Szymko
Tak bardzo pragnę ci ofiarować –
coś cieplutkiego, co w sercu schowasz
małą iskierkę co pożar wywoła
by żywot chłodu był krótki
radość i piękno kwitły dookoła
rozwiały serca smutki
po co przemierzać samotnie drogę
szukając szczęścia radości
pozwól – że ja ci w tym pomogę
mam jeszcze w sobie dość miłości
mogę cię jeszcze zauroczyć
by radością nam dni upływały
popatrz mi tylko głęboko w oczy
wiatry – łzy rozwiały