Tańczyć w moich oczach…
Zygmunt Jan Prusiński
Annie Pochopień
Na tle nieba ładnie wyglądasz.
Jesteś dzisiaj pozytywnym wizerunkiem,
cieszę się że zapukałaś do mnie –
taki się czułem samotnym choć pisze wiersze.
Pójdziemy razem Anno.
Posłuchasz mego serca w ciszy,
nauczę cię przyjmować ech powracających z wierszy.
Nie skrzywdź żadnej zgłoski – niech płyną
pośród tajemnic twego ciała.
Zaprowadzę cię na wydmy,
gdzie trawy smukłe tańczą na wietrze –
posłuchasz też melodie piaskowe.
Zaskarb we mnie wiarę… w kobietę,
dość się nacierpiałem w tej wierze!
Na tle nieba ładnie wyglądasz.
Pachniesz na odległość miłością!
23.10.2010 – Ustka
Sobota 18:15
Wiersz z książki „Niebieski blues”