Zadbaj o mnie w jedną noc
Zygmunt Jan Prusiński
Marzenie Piwońskiej
Pościelę ci ulubione miejsce. Wiem gdzie chowasz
szyszki jesienią, jak dobra wiewiórka na zimę.
Mam dla ciebie starą podkowę. Jeszcze pozostałości
po ułanach Wojciecha Kossaka. Maluje i w tej chwili.
– Wiesz co, zadbaj o mnie w jedną noc. Wybierz porę,
może być bez księżyca, i tak znajdę cię w akacjach.
Najpierw cię rozbiorę z wiersza. Staniesz naga
przy ognisku, rozpalimy uczucia, by oddać to co mamy.
25.05.2009 – Ustka
Wiersz z książki „Niebieski blues”