ciało
Jarosław Pasztuła
żyję dzięki wdechom i wydechom
moje ciało kilka procent wody
reszta to węgiel
jestem związkiem chemicznym
ponoć mam duszę
psychika dawno zaniedbana
krew napędza organizm
karmi pierwiastkami
gdy widzę ciebie
adrenalina chce mnie zabić
napędzany testosteronem
sztywnieję cały
chcę tylko z tobą
ekstazę przeżyć
wskakuję w spadochron
wzbijam się wysoko
skaczemy z urwisk Norweskich
w przepaść
powietrze gęstnieje
ślizgamy się na wietrze
czasza Ziemia nie ma wybacz
kilka minut trwa wiecznie