Obok nieba we wrzosach…
Zygmunt Jan Prusiński
OBOK NIEBA WE WRZOSACH…
Bronce Wierzbickiej
Skup się na namiętności, trawy się wyprostowały
po ostatniej ulewie. Idź tam gdzie jeszcze
szczęście dotkniesz; jestem duchem miłości…
Zatrzymaj się w tych wrzosach, obok niebo.
Może połyskująco czas odnajdziemy w sobie,
trochę pobierzemy miodu z natury kwitnącej
gdzieś ukrytej między drzewami.
Na dywanie mchu zatańczę z tobą walca.
Może zagra nam sam mistrz Johann Strauss,
zaproszony przeze mnie z Wiednia.
Bronko, grałem w filmie “Dynastia Straussów”.
Jakbym zaprzyjaźniony z wirtuozem walca
rozmawiał wiekami o muzyce w kobiecie.
– Nie ukrywaj boskiego ciała!
Zaraz ponownie będę cię kochał.,
a ty tylko tańcz, tańcz mi nago walca.
2.06.2010 – Ustka
Środa 6:53
Wiersz z książki “Zatoka Intymnego Przymierza”