W Klinice Bólu
Marian Jedlecki
W klinice bólu (stan Rzeczy)
Sporo za dużo mówisz o cywilizacji kolego bolesny
że nie taka albo nie powinno jej być
mówisz że cierpisz jak większość
z powodu ludzkich zachowań
postawionych i nicowanych na opak
mówisz –
gdyby były inne mniej bym cierpiał
samemu sobie wmawiasz że skoro są takie
jak je wyobrażasz byłoby lepiej
a ja słucham ale ciebie nie słyszę
bo po co miałbym słyszeć?
słuchając nigdy bym się nie dowiedział
gdyby sprawy były inne byłyby tylko inne
ot i wszystko –
ale gdy sprawy mają się tak jak nierozpoznanie
to tak jak chcesz i tylko tak nie inaczej
oj, żal mi siebie bo ból mnie nie rozpieszcza
i tych których łamie Życie
bo chcą wymyślić maszynę do tworzenia Szczęścia
wtedy władzę nade mną będzie miał nie ból a uczuciowa biskość
i cóż z tego że używana plotkość poddaje mnie labilnie?
chciałbym mieć więcej czasu i spokoju bez bólu
aby to przemyśleć abym wiedział że jakoś we mnie żyje
ale ja czuję bo żyję aby wiedzieć że Jakoś etc
w oczach ludzi w białych uniformach.
(w klinice 24.10. 2021)