Rozczarowane Sny (z cyklu Stan Rzeczy)
Marian Jedlecki
Wieczorami gram z sobą w pięć „Siebie”
na pokornej ławce zdartej farby
poważnie jak przystało na stwórcę i poetę
jakby każdy Siebie był osobnym wszechświatem
więc bardzo niebezpiecznie
byłoby dopuścić by „Siebie” spadł na kamienne schody
dlatego odkryłem zielonego niedźwiadka
sen – czy to jawa?
bo opowiada o dziewczynie o kwiecistych włosach
wie że nie lubię kiedy kwiaty umierają
i nie rozumie że one śpią w mojej duszy
często budzą późną nocą bawią się moim „Siebie”
kładą jedne na drugie klaszcząc z uciechy w dłonie
śmiejąc się do mojego snu
tworząc niedokończony wiersz Życia