Dla niepokornych
Janusz Strugała
niezwyciężone morze
wykarmisz falami wygłodzone
ospałe brzegi
roztopisz chciwym gestem
wydmy obojętności
mądrością wody
jak drzeworytem
jak radosną stułą
otoczysz niepokornych
batutą drwiny
pokonasz grawitacji trwogę
matowiejące niebo
odbarwia się jak mistyczne berło
tylko w zaułkach butnej ułudy
nasycisz głód opatrzności
klęczałem długo
błogosławiłem obłoki
i księżyc pełnią wybudzony