Zawsze taki sam(m)

Zawsze taki sam(m)
Marian Jedlecki

Nie można być atrapą ukrytą w lustrze
aby siebie stwarzać
będąc fałszywym demiurgiem
ze spoliczkowanym mózgiem
wiesz –
bezpieczniej wtedy o Północy
zderzyć się z Upiorem myśli
ubezwłasnowolnionej
spojrzeć mu w twarz przerażoną
człowieczej wyobraźni
z jej pustotą i chłodem
prościej jest tworzyć namiastkę czegokolwiek
iść przez Opactwo szaleńca
gdy hurgot głosów goni
niż staczać walki z sobą samym
bezbronnym
z własnym EGO
gdy się znaczeniem zmienia
w prawdę meduzy sturamiennej
w pokoju mózgu zamkniętym
zatem –
wyciąga po mnie tysięczne ramiona
i moje ręce nie te
zdrewniale stopy inne
i zachrypło serce
jakby coś wiedziało więcej