Jesienią zapachniało
Helena Szymko
jesienią zapachniało – dni w słońcu się złocą
tęsknota za czymś niesie, oczy zaszły łzami
a Jesienna Pani, uśmiech śle uroczy
wiankiem ze wrzosu, głowę przystroiła
barwi kolorami, spadające liście
promienistym szalem – ramiona osłoniła
je rudawe włosy, rozwiały wiatry
babiego lata, nitki w nie wplątały
płomiennymi barwami, cała promienieje
Jesienna Pani, na lepszą przyszłość –
niesie, nam nadzieję