Żmija
Czesław Paweł Pobiedziński
Na drodze na szarym piachu
na serio lub dla obciachu
ktoś palcem a może kijem
znak zrobił, który się wije
Stanął przechodzień, czeka
a zygzak płynie jak rzeka
prosto ale cyklicznie
niejako symbolicznie
Długo nawet nie czekał
bo oto z niedaleka
pełznie i wnet go mija
prostolinijna żmija
Oj! nakręciłeś Boże
mogłeś to prościej może
stworzyłeś tego gada
na zawiłych zasadach