Wiosna
Ewa Maciejewska
przyszła świtem ranną rosą na paluszkach
jeszcze spały małe wróble w ciepłych gniazdach
rozłożyła szal zielony dla maluszków
przebiśniegów tulipanów i przylaszczki
wstążki rzeki rozpuściła jak warkocze
niebieściutkie wartkie nurty nowych zdarzeń
płyną nuty niczym łódki a poboczem
spacerują boso myśli zwiewnych marzeń
echo tropi śpiew skowronka nad strumykiem
promień słońca na obłokach tka poezję
i apaszki złotą nitką poprzenikał
motyl tańczy balet wiosny… ach maestria