Do zachodu słońca
Janusz Strugała
Układam pasjans ciszą
karty portretami zdarzeń
iluminacją i wybudzeniem
z kalekiej samotności
kolce zakłamania
kaleczą ciało i duszę
szeleszczą słowa
spowite intrygą
wątkami obłąkania
muzyka nut orgią
tyranem i azylem
kreuje zezowate szczęście
boginią jest i chórem anielskim
zwalnia rytm serca
koi ciszę dźwiękami
budzę się zmywam co nierealne
snami odziane wizje
dotykam gitarę
ufam jej
frazą ubraną w kolory wiosny
podrepczę do zachodu słońca