Agonią światła
Janusz Strugała
krąg jak widmo
platoniczną zjawą na niebie
kolejną zagadką
ulotnym widowiskiem
zachwyci światłocieniem
bezpowrotnie nie zaginie
rankiem wybudzi co żywe
będzie darem
to co zielone czeka chciwie
fabułę dnia zamyka
modlitwą ścieli horyzont
osłupiałych wielu
czeka na brzegu
bogactwo w kadry łapie
za chwilę niebo w żółć bogate
pod kloszem nocy
agonią światła zniknie