Majowa miłość
Helena Szymko
Majowe bzy majem pachniały –
Ty właśnie z majem do mnie przybyłeś
słów serdeczności nie żałowałeś
otaczając mnie swoim ramieniem
bliskością – ciało w drżenie wprawiałeś
spacerowaliśmy alejami parku
zapach kwiatów unosił się słodki
majowe bzy odurzały wonią
twoje pocałunki coraz bardziej grzały
gwiazdy lśniły nad nami – tajemniczym blaskiem
stare latarnie mrok rozpraszały
żyliśmy w swoim zamkniętym świecie –
gdzie czas losy miłości plecie