Sierpień
Bronisława Góralczyk
Sierpień
Sierpień w łanach zbóż się złoci
z wiatrem pośród kłosów psoci
sypie ziarnem
wpół się skłonił gęstej trawie
łąk połacie skosił prawie
pachnie sianem
tuli słońcem wielkie tuje
blaskiem krzewy róż całuje
tuż u płotu
złotym dzwonkiem u gniazd dzwoni
aż bocianie rody skłoni
do odlotu
w lasy grzybem przepełnione
sprasza tłumy niezliczone
choć jest mgliście
a w ostojach i ostępach
rzecze doń leciwa klępa:
popatrz, sierpniu – żółkną liście…
– – –
Jeszcze ziemia rozpachniona
pełna kwiecia i zieleni
a już sierpień tka kobierzec
na przyjście złotej jesieni…
Gliwice 25.08.2008 r.