Wkrótce nadejdzie jesień
Bronisława Góralczyk
Wkrótce nadejdzie jesień. Świat nam się szary ukaże
i smutki w jesiennych sercach wyrosną jak olbrzymy.
Pójdziemy wtedy nad rzekę i z brzegu popatrzymy
na noce zmarnowane i dni stracone bez marzeń…
Tylko kto nam pomoże, by los nie karał nas więcej,
by smutki, jak rącze konie, pognały gdzieś w kurhany?
Czy na to jest jakaś rada? Odpowiedz mi, kochany.
Słyszysz? Rzeka coś szepcze: Trzeba się kochać goręcej…
Gliwice 11.09.2007 r