z korytem rzeki
Jarosław Pasztuła
Jesteś suchym korytem rzeki
Wejdę napełnię pustkę w tobie
Spadnę deszczem czasem niepogody
Zazieleni się wokół ryby przemówią
Popłyniemy na drugi koniec miasta
By spocząć na miejscu zdarzeń
Z drzew odpadną słowa soczyste
Wyryte na szkolnych ławkach