Słowa krzepią
Janusz Strugała
Minęły lata,
płynęły jak wartki nurt rzeki.
Dni pełne radości, czasem smutku.
Chwile pozostały w pamięci,
niech grzeją serce ciepłym ogniem.
Życie pełne tajemnic, szukamy sensu.
Jak tułaczka w wymiarze czasu.
Tysiące nut zagranych uczuciami.
Gwiazdy niezawodnie błyszczą,
słońce wschodzi i zachodzi.
Słowa krzepią, wibrują.
Szeptem marzeń i snów.
Morski wiatr, rześki i chłodny
niesie trudne myśli za horyzont przemijania.