Będzie bałwan co się zowie!
Bronisława Góralczyk
Napłynęła ponad miasto chmura szarobiała
i na ciemne dachy domów świeży śnieg nasłała.
A pod lasem – smutnym całym – grupka chłopców stała
i na biały puch spod nieba cierpliwie czekała…
Ledwie zaspa śnieżnobiała urosła przy lesie,
już ci chłopak jeden z drugim kupkę śniegu niesie…
jedna kula, druga kula już uformowana,
a gdy trzecia doń dołączy – będą mieć bałwana!
Teraz tylko dwa węgielki i marchewka spora,
i kamyki na guziki, znalezione wczoraj…
A i gałąź też się przyda, co spadła z jawora.
Będzie bałwan co się zowie!… Wszak to zimy pora!
Gliwice 19.01.2024 r.