Łabędzie odpłynęły
Janusz Strugała
Na próżno błagam niebo
Przegarniam wspomnieniami chmury
Zegar tyka falami
Nie czuję jego empatii
Drepczę po piasku, przecieram oczy
Wiatr w nie kłuje
Wiem, że ciebie tu nie spotkam
Tonę w kipieli uczuć
Coś pod nosem mamroczę
To jak nie rozpoczęta sonata
Dyrygent wyliczył tempo
Orkiestra nie zagrała
Łabędzie odpłynęły
Słońce zachodzi