IC
Marek Górynowicz
za oknem kołyszą się Lipce Reymontowskie
gęsta mgła owija wspomnienia
tak powoli sekunda po sekundzie
peron za peronem w stronę Skierniewic
jaki piękny ten marzec dziś
wiosna przytula bociany w swoich gniazdach
kwitną pierwsze wiersze
pierwsze zapisane słowa