piaski
Marek Górynowicz
spaceruję w świecie nieobowiązkowym
ani jednej myśli w głowie
ani żywej duszy
nie odbieram telefonów
w zaakceptowanej ciszy
głos morza
tylko mewy
przesiadują na moich słowach
rozdziobując porywisty wiatr
w tle krajobraz zrywa się do lotu