Wrzesień
Bronisława Góralczyk
Znikł już w polu śpiew skowronka,
deszczem płacze wrzesień,
woal mgły wśród łąk się błąka,
z nim i szara jesień…
cała w chmurach gdzieś nad wodą,
nad lasem już wzlata,
a mnie myśli jeszcze wiodą
do ciepłego lata…
boć mi ciągle koncert kosa
echo w lesie niesie,
bo wciąż słońce mam we włosach,
a nie szarą jesień…
No a może ja się mylę,
szukam dziury w całym…
wszak i wrzesień na tę chwilę –
wie jak być wspaniałym.
Gliwice 15.09.2008 r.