W blasku zniczy

W blasku zniczy
Kamil Olszówka

W blasku zniczy migocących płomieni,
Smaganych zimnym wiatrem jesiennym,
Niejedno rzewne wspomnienie się tli,
Żarząc się skrycie w głębinach pamięci,

Niekiedy z dzieciństwa chwil beztroskich,
Niekiedy długich rozmów na progu dorosłości,
Z tymi, których ciała skryły mogiły,
Dziś już pośród nas nieobecnymi..

W blasku zniczy migocących płomieni,
Otulonych całunem jesiennej mgły,
Rzewne emocje dotykając strun wrażliwości,
Budzą szept niesłyszalnej ludzkim uchem melodii,

A tlące się w duszy wspomnienia,
Niejeden z przeszłości odmalowują obraz,
Widzianego oczami dziecka świata,
Tak odległego od problemów dorosłego życia…

W blasku zniczy migocących płomieni,
Na grobach bohaterskich obrońców naszych granic,
Którzy przed laty w wieku tak młodym,
Ukochanej Ojczyźnie ofiarnie życie poświęcili,

Z głębi serc modlitwy szczere,
Choć w proste tak słowa niekiedy przyodziane,
Gdy zabiegana ludzkość pędzi na oślep,
Tak wymownym patriotyzmu są dziś aktem…

W blasku zniczy migocących płomieni,
Pośród walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,
Na polach wielkich bitew pamiętnych,
W obronie Ojczyzny przed laty poległych,

W ustawionych tak licznie jedne obok drugich,
Niewielkich zniczy wnętrzach szklanych,
Maleńki płomyk trwożnie dziś drży,
Ku wielkich bohaterów pamięci…

W blasku zniczy migocących płomieni,
Niosą się rzewne za zmarłych modlitwy,
Znad starych modlitewników kartek pożółkłych,
Wyszeptywane przez siwowłose schorowane staruszki,

Gdy w drżącej pomarszczonej dłoni,
Starego różańca przesuwane paciorki,
Ofiarowane za dusze ukochanych ich bliskich,
Skracają czas zasądzonych im mąk czyśćcowych…

W blasku zniczy migocących płomieni,
Gdy z oczu gorzkie jak piołun łzy,
Niedbale ruchem dłoni otrzemy,
By zapomniane na ziemię padły,

Niech zakiełkuje w naszych sercach Nadzieja,
Wiecznego życia po śmierci dostąpienia,
Gdy pocieknie ostatnia w życiu łza
I zamknie się już na wieki powieka…

W blasku zniczy migocących płomieni,
Gdy noc stare cmentarze otuli,
A jedynie księżyca poblask nikły,
Ześlizguje się po żelaznych bramach cmentarnych,

Jaśniejące pośród mroku światło zniczy,
Na tablicach nagrobnych rozświetlając litery,
Tajemniczej nocy snuje swe opowieści,
O tych którzy snem wiecznym zasnęli…