Filozofia żywiołu
Marian Jedlecki
Z twoich objęć zwrotnie
wyniosłem przemiany powracająca falo
kto uległ?
kto odszedł
kto został przerażony
czyja pokora mogła serce zmiękczyć?
która muszla kraba zagubione imię powtarza?
ja wiem co za odpływ zawrócił mnie zdradą
z mojej drogi przedwczesnej i ostatecznej
i znowu w ubezwłasnowolnienie
pełen oddech grzebie
stałem się więc ptakiem śpiewającym w sobie
i tylko fale przypominają o wspólnym istnieniu
dotknięte filozofią zamaskowanych żywiołów