WIECZORNY WIATR
Anna Zimna-Węgielska
Gdy milkną drzewa
Wiatr cichnie
U podnóża jego konarów
Chadzają marzenia
Czy jest ten ląd
Gdzie echo słów
Otuli ktoś?
Nikt nie pisze o tym
Choć tysiąc słów
Przemieszcza się z kąta w kąt
Ty moje myśli dobrze znasz
Spójrz tam w lesie
Zbudowałam dom
Nie znając odpowiedzi
O jej granicę
Ta cisza pośród mchu
To JA
Swoją drogą wędrując
Szeptem pamięci
Młodości mych lat
Błądzę z cieniami LOSU
Nie nam jednym
Drogi rozeszły się w gąszczu
Usłysz jak przycichł wiatr
W wieczory jesienne
Pośród starych drzew
Tylko czas wokół nas
Pozostawił ślad
Choć daleko nam do nieba
Nie mów mi dobranoc
ŻYCIE
Czy to grzech?