Gołąb
Józefa Ślusarczyk – Latos
czemu lecisz tak wysoko gołębiu
nad światłem fioletowym czaszek
Darwina i Archimedesa
do jakiego lasu drzew
wyciętych do kości –
cóż za profanacja tych świadków epoki
drzewa nie mają czapek ani kasków
czas segreguje w lustrze odpady pamięci
południe opada na rozgrzane ciała
woda w rzece tłusta od potu
czemu tak machasz strzeliście
gołąbku (ukradłeś mi duszy niepokój)
zniż lot skrzydeł –
bym mogła uśmiechu ich dotknąć
cichej przepowiedni
zamieszkaj w drzewie moich snów
gdzie ogień wiśni płonie tak namiętnie
abyśmy mogli o świcie unieść kulę słońca
jak zaskoczenie lazurowych chmur
jak ogień święty
z tomu “Lot nad przepaścią ” 2004