Historia w sercu zastygła
Janusz Strugała
Zaproszę cię kiedyś na kawę
bez zobowiązan, podtekstów
Filiżanki postawię na ławie
usiądę naprzeciw, bez stresu
Zadam ci zwykłe pytania
w porcelanę wpatrując się czule
opowiesz mi o swym życiu
nie będzie czasu na nudę
Ty przyjdziesz w tej bluzce
znajdziesz ją na dnie szafy
Bądź szczera ja oczu nie zmróżę
szczęśliwy gdy cię zobaczę
Kiedyś łączyła nas miłość
taka młodziencza i pierwsza
lepiej nie mówmy o tym
by nie zbudzić jej z czasem
Lata nam wigor skradły
uczucia jak źrenice bledną
ogrzeje nas wspomnien ciepło
może zostaniesz tu ze mną
Historią w sercu zastygłą
pewnie się uda nam wzruszyć
porcelanowe filiżanki
nasza rozmowa nie skruszy