LOT

LOT
Kazimierz Surzyn

Sam moment
oderwania od ziemi
z prędkością i hukiem
nieco przerażający

Za oknem na dole
wszystko takie maleńkie
marność nad marnościami
wobec sił kosmosu

Pierzyny kłębiaste
pod i wokół maszyny
niebo jasno szafirowe
przepiękne delikatne

Tam w niebiosach
inna rzeczywistość
przed oczami miałem
całe ziemskie życie