List od starszego brata
Maciej Jackiewicz
Szczęście jest takie delikatne jak drobina krucha
i łatwo je utracić cokolwiek się w życiu dokona
tak bardzo chcesz wtulić się w ciepłe ramiona
mając nadzieję że ciebie ktoś jeszcze wysłucha
teraz od nowa idziesz naprzód nie tracąc ducha
własnym szlakiem gdzie droga życia wyśniona
celem kraina… fortuną na zawsze wypełniona
twoja piękna wciąż twarz teraz jest jakby sucha
bo nie masz już siły płakać nad smutnym losem
choć łez popłynęło tyle – to dziś ich nie szkoda
ucisz się siostrzyczko i poproś tylko głosem
cichym w modlitwie-to ona siły każdemu doda
i zabrzęczy spełnionych marzeń pełnym trzosem
kiedyś spotkasz tego kto serce na dłoni ci poda