Wszelkie wdzięki kobiece
w oczach są widoczne
rozszerzone źrenice
pożądania pragną
W oczętach lazurowych
dostrzegam kawał nieba
spokój w zielonkawych
a temperament w brązowych
Owe czarne zalotne
takie urocze namiętne
z dozą tajemniczości
charyzmy wierności
Te co patrzą głęboko
mówią zawsze prawdę
one najbardziej płakały
teraz wszystko zniosą
Takie przepełnione smutkiem
o tym bez ceremonii prawią
że kłamiący język ukradkiem
zaraz zdemaskują spojrzeniem
Całując oczy zamykam
gdy marzę nie otwieram
bo te wyborne momenty
doznaję ciągle sercem