TANIEC PRZESZŁOŚCI
Kazimierz Surzyn
Kiedyś byłem tylko cieniem
żyłem jedną małą chwilką
w ręce brałem słońca mgnienie
zazdrościłem czaru łąką
Z tęczy było me ubranie
w białej chmurce jadłem lody
czułem lekkość mego ciała
ze mną motyl tańczył tango
Aż czar prysnął i tak z kwiatu
spadłem prosto w szare życie
żegnaj wietrze wierny druhu
nie ma blasku róż w rozkwicie
( Wiersz nagrodzony na Konkursie Poetyckim
” Nienazwane uczucia ” w Suchej Beskidzkiej)